CIS DX QPSK63
He he a ja odwrotnie : większość czasu na S&P dlatego że na moje wołanie miałem właśnie odpowiedzi lekko nie w fq i stale wołąłem QRZ. Co sie dosunąłem do sygnału to znów o kilka Hz w prawo lub lewo i tak była gonitwa. W końcu mnie to wnerwiło i sam zacząłem szukać. Wtedy jak juz zawołąłem to zawsze było trafienie bo dostrajałem sie dokłądnie w "osi" sygnału. Zreszta późną nocą było lepiej bo na pasmach pozostali juz tylko najwytrwalsi i doswiadczeni zawodnicy. Wtedy było znaaaacznie mniej błędów dekodowania.
Taka to emisja - a ciekawe jak sobie radziły programy dekodujące bazujące na MMWARI lub FLDIGI ?
Ktos używał to niech oceni?


  PRZEJDŹ NA FORUM