EPC BPSK63 QSO Party 2011
Petroniuszu!
rozumiem Twoje stanowisko, ale osobiście mam inne na to spojrzenie. Może to lata bycia krótkofalowcem powodują, że trącam starością. Mam wrażenie, że współcześnie nie jest wielu dane by poczuli smaczek rywalizacji i związane z tym emocje. Piszesz, że takie czasy, że nie warto przecież wracać do tradycji. Pewnie masz rację, ale jak Ci się widzi taka sytuacja ?, idą święta, tradycyjnie w moich stronach przygotowania wzbudzały w całym domu wielkie emocje, te niesamowite zapachy grzybów, mięs, ciast mieszające się ze soba i wypierające nawzajem. Czy teraz gdybyśmy kupili czerwony barszcz w torebce, mrożone uszka, rybę w puszce itd... to będzie ten sam smaczek?
Dla mnie krótkofalarstwo i związane z nim współzawodnictwo ma być oparte na czystych zasadach i wysokim poziomie. Wszystko co robisz rób tak byś był w tym jeszcze lepszy - takie wyniosłem przesłanie z dawnych lat.

Tych którym przynudzam, proszę o wybaczenie


  PRZEJDŹ NA FORUM