micorham vs rigexpert |
Michał, aktualnie jak dobrze policzę to mam na stanie 6 różnych interfejsów, w tym 1 na RS-232. Zacząłem właśnie od tego z RS-em, potem był interfejs Grzegorza SP8NTH. Ten od Grześka wykorzystuję jeszcze dzisiaj. Brakowało mi jednak w nim jednej podstawowej rzeczy. Regulacji poziomów audio. Dopóki używałem tego wszystkiego z Icomami (706, 910, 275) nie wiedziałem co to problemy. Zakres regulacji poziomów audio w Windowsie był wystarczający, radia pracowały z HRD, MixW, WSJT, JT65hf oraz z duetem CWGet - CWType. W międzyczasie byłem na wyprawie EME w DL, gdzie podstawowym interfejsem był Microham DigiKeyer. Komfort pracy był niesamowity. Zacząłem szukać Microhama. Trochę z rozpędu nabyłem Microham KW (dla mnie nieprzydatny bo dedykowany dla Kenwooda) - to starsza wersja Microham USB oraz całkiem fajny Rigexpert Mixw. Jak już wspomniałem Icom + dowolny interfejs = bezproblemowa praca. Wtedy już miałem także FT-817 i tu zaczęły się schody. Grzegorz SP8NTH nawet dorobił mi drugi kabel przeznaczony właśnie do FT-817. Niby wszystko działało, ale jednak. Yaesu ma bardzo wysokie poziomy sygnałów na złączu DATA. Powodowało to przesterowanie karty dźwiękowej. Moje sugestie i prośby do Grzegorza o regulatory (była nawet dyskusja na SP7PKI) na nic się nie zdały. On po prostu wie lepiej. Miałem farta i na Funkborse dostałem Microham Microkeyer za ok 100 Euro. Kable trzeba było dorobić samemu. I znów Icomy pracują rewelacyjnie, regulujesz poziomy sygnałów tak jak potrzebujesz, a gdy do tego dorzuciłem kartę EM-U0204 i zmieniłem kompa to jakbym przeniósł się do innego świata. Nawet polubiłem HRD, a praca CW z wykorzystaniem WinKey i możliwością regulacji prędkości nadawania potencjometrem w interfejsie to już bajka. Niestety z Yaesu znów problem. Microham jest zasilany z radia i w momencie podłączenia do FT-817 czy FT-100 po prostu był nieaktywny. Być może to błąd kabla, ale wystarczyło, żebym się wkurzył i nabył droga kupna w UK zestaw kabeelek CAT-USB i PSK-USB. Po prostu podłaczam FT-817 bezpośrednio do karty dźwiękowej EM-U a kabel CAT-USB z komputera do gniazda CAT w TRX-ie. Chodzi jak burza. Ostatnio nawet grabber na tym chodził, tyle że nie mam Winkey-a, ale HRD działa bezbłędnie. Pewnie w dalszym ciągu będę starał się okiełznać Microhama i zmusić go do pracy z FT-817. Wymagać to będzie rezygnacji z zasilania z radia i doprowadzenie zasilania zewnętrznego do interfejsu. Ponadto wykonanie kabla MicroKeyer - Yaesu to spora zabawa ze względu na konieczność lutowania MiniDinów. niestety złacza dostępne w SP w lwiej części to chiński szajs, który nie dość, że ma poniklowane końcówki to jeszcze w momencie podgrzania plastik topi sie i piny potem nie pasują do żadnego gniazda. MicroKeyer ma sporo funkcji powodujących, że wart jest każdych wydanych pieniedzy. - regulacja poziomów audio IN i OUT (bardzo precyzyjna) - Winkey - możliwość skonfigurowania jako VoiceKeyer i Kayer dla CW (w tym pierwszym przypadku podłącza się do interfejsu mikrofon od TRX-a) Jedna uwaga. MicroKeyer nie ma karty dźwiękowej. Trzeba go podłaczyć do złacz audio w kompie. W każdym razie jest to aktualnie mój podstawowy interfejs, a do FT-817 kabelki Interfejs Grzegorza SP8NTH pozostaje w rezerwie na wypadek awarii. Microham KW i RigExpert MixW wkrótce pójdą do ludzi, a RS-owe pudełko pewnie zostanie na półce. Teraz czekam jeszcze na filtr m.cz Datong FL-2 i zobaczymy jak to wszystko razem bedzie się spisywało. Pozdrawiam Jurek SP1JPQ & SO1D |