Forum emisji cyfrowych

NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » WIADOMOŚCI » WIADOMOŚCI DX I PROPAGACYJNE

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 3 / 3    strony: 12[3]

Wiadomości DX i propagacyjne

  
HF1D_ex_SP1JPQ
22.02.2012 10:17:44
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: JO73hi

Posty: 637 #872821
Od: 2011-2-6
A to było takie przyjemne forum smutny

    SQ9JXB pisze:

    Marek - to ilu polskich krótkofalowców ma potwierdzone ponad 300 DXCC na wszystkich pasmach?
    No może ponad 200?
    Oglądałem listę na SPDXC i niestety jest ich mało. Więc jak napisałem w stosunku do liczby polskich krótkofalowców są to promile.
    Choćby liczyć nawet 80 lat.


Janek SQ9JXB,
bez urazy, ale o czym Ty w ogóle piszesz?

Rozmawiacie na zasadzie "Ja go bukłaczkiem, a on mi - Wilcze doły"
Następni którzy z liczby 300 DXCC uczynili fetysz, albo pole bitwy.

Janek
Nie próbuj udowadniać, że to jest możliwe tylko dzięki internetowi i dx clustrom bo jesteś skazany na porażkę.

Marek,
Nie chciałbym Cię obrazić, ale te jak to nazywasz "wynalazki" są aktualnie po prostu częścią życia i ironizowanie na ten temat przybliża Cię charakterologicznie do takiego jednego którego tu nie wymienię z nazwiska.

Po pierwsze:
Liczba zrobionych krajów to suma

- podejścia do krótkofalarstwa;
- ilości czasu poświęconego hobby;
- sprzętu (w jakimś tam niewielkim stopniu);
- anten;
- UMIEJĘTNOŚCI OPERATORSKICH;
- lokalizacji stacji;
- wiedzy o pracujących stacjach (kiedyś biuletyny, a teraz info w internecie);
- ZWYKŁEGO SZCZĘŚCIA;

Podejście do krótkofalarstwa
Wielu traktuje zrobienie każdego następnego DXCC jak "walkę o ogień".
Ile pięknych przyjaźni (o rodzinach nie wspominam) rozpadło się bo "on zrobił jakiś kraj, a ja nie".
Znam kilku spośród topowych dx-manów i tylko dwóch-trzech miało do tego normalne podejście.
Uprawiali krótkofalarstwo od 30-40-50 lat i udało się zebrać ponad 300 DXCC, a znam takich, którzy potrafili zniszczyć koledze kartę QSL, bo oni tego kraju nie mieli zrobionego.
U niektórych to był ewidentnie "kompleks krótkiego ..."
Każdy nowy DXCC dowartościowywał człowieka w oczach samego siebie.

Gdyby ktoś mnie zapytał ile mam krajów to odpowiem zawsze to samo "Nie wiem i wisi mi to".
Dla mnie istota krótkofalarstwa leży zupełnie gdzie indziej.
Tak samo odpowiadam na pytanie o ilość zrobionych kwadratów na VHF.

Przyjmuję, że większość ludzi do tych 300 DXCC doszła uczciwą i wytrwałą pracą, ale na porządku dziennym są też kanty:
- walnięcie ekspedycji po głowie mocą 5-10 kW (nikt mi nie powie, że to nie jest oszustwo)
- zrobienie QSO przez kolegę na drugim końcu Polski (albo z lepiej wyposażonej stacji klubowej), albo kolega słyszy, a u nas ani śladu, więc robimy łączność przez telefon.
- zrobienie ekspedycji przez operatora który jeszcze kilka godzin wcześniej podawał znak /mm i miał szczęście znajdować się się zaledwie 400 mil od unikalnej stacji, ale QSO zostało zrobione jako z domowego QSO i karta przyszła na domowy adres.

O sprawach mocy wspomniałem, szkoda na to miejsca.
Ciekawe ile z tych 300 DXCC byłoby zrobione gdyby operator przestrzegał warunków licencyjnych.

O umiejętnościach operatorskich nawet nie będę wspominał bo to oczywiste.

Szczęście ma istotniejsze znaczenie niż się komuś wydaje.
Zrobiłem kilkanaście ciekawych i rzadkich krajów tylko dlatego, że znalazłem się na odpowiedniej częstotliwości akurat w momencie gdy stacja zaczynała nadawać i byłem pierwszym, często jedynym wołającym. Nagle okazywało się, że FT-817 wystarczyło. Tak było w przypadku VP8 czy T30.
Dwie minuty później i nigdy tych stacji bym nie zaliczył.

O lokalizacji można pisać dużo, ale trzeba tego doświadczyć.
Najlepsza antena w mieście pełnym zakłóceń nie pomoże.
Mam w tej chwili doskonałe porównanie.
Górkę która od stycznia jest moja od mojego domu dzieli w linii prostej może kilometr, ale ten kilometr to puszcza i zero źródeł zakłóceń.

Gdzie tu miejsce na internet?
Jest i na to. Nie kupuje Świata Radio, nie kupuje QTC bo nie mam ochoty zagracać sobie domu składowiskiem czasopism. Wyszukuję informacje w necie.
Jestem w kilku ciekawych towarzystwach (ARLHS, Pacific DXers - jedyny z SP) i otrzymuję na bieżąco informacje które mogłyby mnie interesować.
Wiele informacji UKF-owych otrzymuję bezpośrednio od uczestników wydarzeń.
W tym pomaga mi net.

Dx Cluster?
Ostatnio przypomniałem sobie o tym w poniedziałek, przy okazji Tygodnia Antarktycznego.
Czy dałoby się bez tego żyć i pracować na pasmach? Oczywiście, że tak, tylko po co odrzucać COŚ co ułatwia trochę życie?
Od jutra mam dwa dni urlopu, które biorę tylko po to, żeby rano postawić dipol na górce i zaliczyć jeszcze jakieś stacje w ramach WAP. Na internet raczej nie będe mógł liczyć bo jest kiepski zasięg komórek.

Panowie,
zamiast dyskutować "golono - strzyżono" ruszajcie na pasma, cieszcie się z każdej łączności i nie róbcie z eteru pola bitwy.

Make QSO's not war bardzo szczęśliwy

Proponuję także przeczytać moją stopkę.

Pozdrawiam
Jurek
SP1JPQ & SO1D
_________________
Prowadząc QSO uśmiechnij się do swojego korespondenta.
To słychać. Nie tylko na fonii, także na CW i Digi.
Lubisz automatyczne sekretarki? Może czas ograniczyć makrokomendy do minimum?
  
Electra20.04.2024 00:14:29
poziom 5

oczka
  
sq8mxs
22.02.2012 10:41:39
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Chełm - KO11RC

Posty: 124 #872834
Od: 2011-1-19


Ilość edycji wpisu: 1
    SP1JPQ pisze:

    Marek,
    Nie chciałbym Cię obrazić, ale te jak to nazywasz "wynalazki" są aktualnie po prostu częścią życia i ironizowanie na ten temat przybliża Cię charakterologicznie do takiego jednego którego tu nie wymienię z nazwiska.


Nie wiem gdzie doszukałeś się ironii w mojej wypowiedzi i tym bardziej nie znajduje powodu by mnie z kimkolwiek porównywać. Jedynie pokazałem, że to co napisał Janek o nowościach nijak się ma do aktualnego stanu realizowanych łączności. Nie mam nic przeciwko wynalazkom i nigdy nie miałem. Sam z nich korzystam i dzięki nim zapewne moje efekty są dużo lepsze. Jedynie nie zgadzam się ze zdaniem że gdyby tych wynalazków (internet, cluster, komputer, etc) nie było to byś nic nie zdobył.

Zapewne tak jak Ty nie wyobrażam sobie mojej pracy bez internetu i komputera na DIGI, a już na pewno nie wyobrażam sobie mojej pracy na SSB (czy raczkowania na CW) bez Clustra.

Jeszcze raz powtarzam - wszelka dodatkowa informacja jak i nowość technologiczna jest potrzebna w naszym hobby.

PS: "Ja go bukłaczkiem, a on mi - Wilcze doły" to mi się spodobało pan zielony
_________________
Marek SQ8MXS
http://www.pzk.info.pl
  
SQ9JXB
22.02.2012 10:57:58
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Suszec JO90JB

Posty: 1152 #872843
Od: 2010-7-9
Janek SQ9JXB,
bez urazy, ale o czym Ty w ogóle piszesz?


A już o niczym
_________________
Niewiedza jest błogosławieństwem. Wiedząc wszystko nie byłoby nic do odkrycia
http://emisje-cyfrowe.sq9jxb-sq6mno.pl/news.php
http://sq9jxb-sq6mno.pl/news.php



73! Janek SQ9JXB
Skype: sq9jxb
  
sq8mxs
22.02.2012 11:03:13
poziom 3



Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: Chełm - KO11RC

Posty: 124 #872847
Od: 2011-1-19
ja też wesoły już o niczym wesoły
_________________
Marek SQ8MXS
http://www.pzk.info.pl
  
HF1D_ex_SP1JPQ
22.02.2012 14:47:41
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Lokalizacja: JO73hi

Posty: 637 #872978
Od: 2011-2-6
I będziemy dalej żyli na forum w zgodzie i harmoniibardzo szczęśliwy

Dziękuję za zrozumienie i pozdrawiam

Jurek
SP1JPQ & SO1D
_________________
Prowadząc QSO uśmiechnij się do swojego korespondenta.
To słychać. Nie tylko na fonii, także na CW i Digi.
Lubisz automatyczne sekretarki? Może czas ograniczyć makrokomendy do minimum?
  
SQ2RCJ
04.03.2012 15:42:08
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 291 #883874
Od: 2010-8-4

T6JP na 21.071.800 PSK-31
  
Electra20.04.2024 00:14:29
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 3 / 3    strony: 12[3]

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » WIADOMOŚCI » WIADOMOŚCI DX I PROPAGACYJNE

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny

Forum emisji cyfrowych